Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Doms z miasteczka Zagłębie. Mam przejechane 45041.22 kilometrów w tym 63.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Doms.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2012

Dystans całkowity:123.70 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:06:25
Średnia prędkość:19.28 km/h
Maksymalna prędkość:43.00 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:41.23 km i 2h 08m
Więcej statystyk
  • DST 44.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 20.31km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pogoria III i IV

Środa, 29 lutego 2012 · dodano: 29.02.2012 | Komentarze 2

Cel: Pogoria III (2 kółeczka), Pogoria IV (1 kółeczko)
Lista obecności: Limit i ja
Wrażenia: Pogadali i pojeździli
I tym razem żadnych strat nie odnotowano.

PS: Dokładniejszy opis u Limita :D


Kategoria 0-50


  • DST 24.10km
  • Czas 01:08
  • VAVG 21.26km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiatr, wiatr i co jeszcze? ...... Wiatr

Niedziela, 26 lutego 2012 · dodano: 26.02.2012 | Komentarze 1

Spokojne kręcenie na Pogorię III. Na tamie na Pogorii IV do dalszej jazdy skutecznie zniechęcił mnie wiatr. Powrót prze Park Zielona. Oba zbiorniki zamarznięte. Na Pogorii III pełno wędkarzy i ludzi spacerujących po lodzie (Nie wiem czy to odwaga czy głupota gdyż od tygodnia mamy odwilż).
Obyło się bez strat.


Kategoria 0-50


  • DST 55.60km
  • Czas 03:07
  • VAVG 17.84km/h
  • Sprzęt Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Masa Krytyczna - Katowice

Piątek, 24 lutego 2012 · dodano: 24.02.2012 | Komentarze 3

Cel: Masa Krytyczna w Katowicach

Punkty kontrolne:
1) Mec(spotkanie z Limitem)
2) Teatr w Katowicach (Masa składała się z 6 rowerzystów - Tomek dojechał na miejsce spóźniony. 14km po Katowicach)
3) Siemianowice Śląskie (Limit prowadzi i nadaje cały czas tempo)
4) Czeladź (Limit jedzie w swoją stronę a my z Tomkiem do Sosnowca)- Od tego momentu Tomek prowadził = prawie umarłem na zawał
5) Zagórze

Wrażenia: Jak dla mnie jazda ulicami nocą w deszczu to sport ekstremalny. Kałuże kryją dziury a samochody mijają rowerzystów na centymetry.

Strat w ludziach i sprzęcie nie było.


Kategoria 51-100